Stań przed Jezusem i powiedz Mu, już jestem
Tadeusz Karolak urodził się w Tarczynie 5 września 1933r. jako najmłodsze dziecko Władysława i Marianny. Najstarszy brat zmarł 2 tygodnie po urodzeniu na zapalenie opon mózgowych, starsza siostra Jadwiga urodziła się w roku 1927r.
Drugi starszy brat Eugeniusz urodził się w 1930r. Tata ks. prałata Władysław, zmarł podczas walk w obronie ojczyzny na Ochocie gdzie wcześniej pracował. Mama, Marianna Karolak pracowała ciężko na utrzymanie czteroosobowej rodziny. Właśnie z tego okresu Ks. Karolak zapamiętał ciepło rodzinnego domu i miłość matki, miłość do ojczyzny i inne wartości ludzkie.
Jak wspomina ks. prałat mama w młodości chciała iść do zakonu, ale Bóg chciał inaczej. Codzienne odmawiała z dziećmi pacierz, opowiadała przypowieści religijne, czytała katechizm i żywoty świętych. To z tego domu wyniósł to, kim jest- Bogu na chwałę, ludziom na pożytek. Mama uczyła Tadeusza tak: - Nic więcej, tylko stań przed Jezusem i powiedz Mu, że jesteś.
Młody Tadeusz oglądał jako sześcioletni chłopiec, bohaterską obronę stolicy i heroiczną walkę powstańców z Armii Krajowej. Brat i siostra od samego początku byli zaangażowani w struktury obronne narodu polskiego, brat walczył w oddziałach Armii Krajowej, gdzie w Powstaniu Warszawskim został poważnie ranny, po wojnie długi czas ukrywał się jako "wróg narodu".
Siostra była sanitariuszką w Szarych Szeregach, i po upadku powstania została internowana przez oddziały niemiecko - ukraińskie do Pruszkowa, skąd wkrótce uciekła. Głęboko zaangażowani i aktywnie działający w strukturach Armii Krajowej byli też siostra i brat mamy.
Po ukończeniu szkoły podstawowej zaczętej w czasie okupacji, Tadeusz podjął naukę w technikum w klasie radiotechnicznej, uczył się bardzo dobrze zdawał klasy z wyróżnieniem. W połowie klasy maturalnej, Bóg wskazał mu dalszą drogę, drogę kapłaństwa. Do Seminarium Duchownego Tadeusz Karolak wstąpił w dniu 25 września 1953 roku dokładnie w dniu internowania Prymasa Tysiąclecia Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Tego dnia Prymas uczestniczył w uroczystości inauguracji roku akademickiego w seminarium warszawskim, kilka godzin później został internowany. To był początek roku akademickiego Tadeusza Karolaka do seminarium duchownego wstąpił w grupie 73 młodych ludzi. Jako seminarzysta wykazywał się prawością, żarliwą miłością do Boga i kościoła, był praktyczny, uprzejmy, pomocny i rozmodlony
Szczególne uzdolnienia manualne przyczyniały się, do powierzania mu przez przełożonych, coraz to nowych zadań praktycznych takich jak murarstwo, elektryka i ślusarstwo, powierzono mu także prowadzenie drukarni. Wszystko to, miało później przynosić owoce w pracy duszpasterskiej. Jako seminarzysta, przez jedną kadencję pełnił obowiązki kleryka-przełożonego, Trzeciego Zakonu Świętego Franciszka z Asyżu. Święcenia Kapłańskie, Tadeusz Karolak przyjął dn. 3 sierpnia 1958 r. z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego, w Warszawskiej Katedrze Św. Jana. Na uroczystości byli ukochani najbliżsi, cała rodzina: matka, siostra, brat, bratowa wielu przyjaciół i znajomych. Dla wszystkich było to radosne Święto.
Pierwszą Mszę Świętą Prymicyjną Ks. Tadeusz Karolak sprawował na Jasnej Górze. Mszę Świętą Prymicyjną parafialną - w kościele Św. Zbawiciela. którą, ks. Tadeusz Karolak wspomina jako wielkie przeżycie duchowe.
Lecz najbardziej gorąco i radośnie przywołuje z pamięci: "Jako ważne przeżycie wspominam Mszę Świętą Prymicyjną w Tarczynie, mieście mojego urodzenia. Tam w pełni zdałem sobie sprawę, że jestem kapłanem, który może coś wnieś w życie lokalnej społeczności. Nie tylko odprawiałem nabożeństwo, ale również obdzielałem wiernych swoim kapłaństwem. Fakt ten mocno zaznaczył się w moich przeżyciach prymicyjnych. Podniosły nastrój, towarzyszący obrzędowi Mszy Świętej prymicyjnej z wprowadzeniem księdza do kościoła, miały swoją szczególną wymowę. Uroczysta atmosfera dodatkowo podkreśla charyzmat powołania kapłańskiego - również w oczach prymicjanta, którego otaczał tłum ludzi, podążających do świątyni w procesji przystrojonej wieńcami kwiatów. Czułem, że spoczywa na mnie, jako na księdzu, szczególny charyzmat, że jako kapłan stoję na straży wartości chrześcijańskich i mogę wiele wnieść do życia wspólnoty.
Czułem, że ludzie doceniają wagę kapłaństwa i widzą, że ma znaczenie, między innymi dla wychowania młodego pokolenia. Jako młody, świeżo wyświęcony kapłan miałem szansę, poświęcając się pracy duszpasterskiej, stać się wzorem osobowym dla młodzieży" - wspomina Ks. Karolak. Cytat z obrazka prymicyjnego Księdza Tadeusza Karolaka - "ŚWIAT PRZEMIJA, LECZ KTO PEŁNI WOLĘ BOŻĄ - TRWA NA WIEKI" Przemijalność świata, nadrzędność Woli Bożej i nadzieja na Zbawienie - te elementy były dla mnie filarami posługi kapłańskiej, - wspomina Ks.Karolak
Pierwszą parafią gdzie ks. Karolak objął stanowisko wikarego była Parafia Matki Boskiej Częstochowskiej w Józefowie. Proboszczem w był ks. Wincenty Malinowski gorliwy i wymagający kapłan. Ks. Karolak jako wikary prowadził zespół ministrantów, odprawiał msze codzienne, niedzielne, organizował turnieje piłkarskie, pingponga i wycieczki krajoznawcze. Prowadził lekcje religii w szkole podstawowej i szkole dla dzieci upośledzonych którą, szczególnie sobie upodobał, i z gorliwością nauczał dzieci miłości do Boga i Maryi. Posługa Duszpasterska w Józefowie trwała tylko siedem miesięcy.
W roku 1959 zaraz po Wielkanocy na plebanii zjawili się funkcjonariusze UB i aresztowali Ks. Karolaka pod zarzutem; drukowania bez cenzury, oraz za działalność dywersyjną, przynależność do nielegalnej organizacji i, przewieźli kapłana na Pałac Mostowskich gdzie był wielokrotnie brutalnie przesłuchiwany, a następnie do więzienia na ul. Rakowiecką
Po czterech miesiącach śledztwa. Ks. Tadeusz Karolak, Ks. Leon Kantorski duszpasterz akademicki i Siostra Jana Płaska, pracownica Kurii Warszawskiej byli sądzeni za działalność wywrotową, w celu obalenia ustroju. Po rozprawie, jak w teatrze (wyrok ustalony ) Ks.Karolak został skazany na półtora roku więzienia, w zawieszeniu, grzywnę i 5000 zł. kosztów sądowych. Podobne wyroki otrzymali pozostali oskarżeni. Na grzywnę i koszty sądowe z braku pieniędzy złożyli się koledzy. Po tragicznych przeżyciach po aresztowaniu Kuria Warszawska postanowiła wysłać Ks. Karolaka na dwumiesięczny urlop nad morze.
Po urlopie Ks. Karolak został skierowany do parafii w Sochaczewie, gdzie jako wikariuszowi zlecono mu opiekę liturgiczną nad młodzieżą, grupą ministrantów i budowę kościoła. Dzień zaczynał się od porannej liturgii, następnie praca przy budowie kościoła: kopanie fundamentów, przywożenie zakupionych cegieł, cementu, drewna, gwoździ, - wszystko wozami konnymi, rozładunek, zalewanie fundamentów i tak do nocy. Wielu parafian bardzo chętnie pomagało w budowie świątyni w znakomitej większości bezpłatnie. W międzyczasie Ks. Karolak jeździł z młodzieżą na wycieczki dalsze i bliższe, zbudował osobiście również motorówkę, którą wraz z młodzieżą pływał po jeziorach mazurskich. W Sochaczewie przebywał dwa lata.
W roku 1963 Ks. Karolak otrzymał od Prymasa Wyszyńskiego dekret powołujący do parafii Św. Jakuba przy Placu Narutowicza, swoją rodzinną parafię w której przeżył całą okupację, przyjął Pierwszą Komunię Świętą i tu chodził ze swoim dziadkiem na każdą uroczystość kościelną. Do obowiązków ks. wikarego należało: nauczanie na lekcjach religii, wykłady dla studentów pobliskich uczelni, opieka nad grupą ministrantów, sprawowanie codziennej liturgii. Wielkim osiągnięciem Ks. Karolaka było stworzenie od podstaw kościelnego chóru chłopięcego. Pisał również utwory dla tego chóru, a także Hymn Bielanek.
1966r. zmarła jego siostra i Ks. Karolak poprosił zwierzchników o pracę w parafii, do której, mógłby wziąć na plebanię swoją chorą matkę. W ten sposób trafił na plebanię do Imielina i przez rok pełnił tam posługę kapłańską.
Następnie Ks. Karolak został mianowany do budowy kościoła na ulicy Dickensa w Warszawie, Ks. Kołakowski oficjalnie przekazał parafię Ks.Karolakowi i, następnego dnia z Kurii przyszło mianowanie Ks. Karolaka do parafii Świętej Trójcy w Ząbkach pod Warszawą.
W roku 1968 objął probostwo w parafii Świętej Trójcy w Ząbkach, którą odnowił i przebudował do obecnego stanu. Wybudował plebanię, wybudował kaplicę, stołówkę, sale widowiskową na 200 osób w której, odbył się II Synod Parafialny (pierwszy odbył się w kościele). Wybudował kaplicę Matki Bożej Częstochowskiej, kompletnie przebudował chór i organy, podniósł dach nad kaplicą, zbudował zakrystię i szkołę katechetyczną, przebudował całe prezbiterium, zbudował organistówkę, wzniósł wieżę kościelną, ogrodził teren kościelny, zbudował kort i kompleks boisk, wyremontował wikariatki, sprowadził relikwie Św. Wojciecha.
Pod okiem Ks. Tadeusza Karolaka w życie kapłańskie wchodzili neo-prezbiterzy: ks. Jerzy Popiełuszko, ks. prof. Chrostowski, ks. Stanisław Małkowski, ks. Zdzisław Gniazdowski, ks. Krzysztof Jackowski, ks. Tadeusz Wasiluk, ks. Wacław Kulesza, który zajmował się budową kościoła w Drewnicy oraz wielu innych wybitnych kapłanów.
Powołał tzw. małe seminarium dla młodzieży licealnej w większości ministrantów którzy po codziennej Mszy Świętej przez godzinę mieli wykłady z łaciny, greki historii kościoła, oraz rozważanie Pisma Świętego. Te spotkania pomagały młodym w podjęciu decyzji życiowej i rozeznania swego powołania.
Małe seminarium Ks. Karolaka opuszczali pochodzący z Ząbek księża: ks. profesor Krzysztof Kietliński, ks. Mirosław Jaworski, ks. Michał Cietrzew, ks. Grzegorz Rowicki, ks. Dariusz Bala, ks.Adam Kostrzewa, ks. Stelmach, ks. Sylwester Gaworek filozof, profesor seminarium duchownego.
Ks. Karolak powołał w parafii big beatowy zespół muzyczny który upiększał uroczystości kościelne. Powołał również wiele kół plastycznych, muzycznych i sportowych Ukoronowaniem tej działalności artystycznej był festiwal nazwany Giełdą Piosenek Religijnych, gdzie mogli również zaprezentować się plastycy i sportowcy. W latach 80-tych Ks. Tadeusz Karolak zorganizował letnie wakacje absorbujące większość wolnego czasu dzieci i młodzieży w parafii. Dziesiątki dzieci uczestniczyło w rozwoju duchowym i fizycznym: mecze i konkursy, od gotowania po teatr, wycieczki krajobrazowe, eskapady, wyjazdy na obozy do Murzasichle na Podhalu, Przesieki w Karkonoszach, Tylicz koło Krynicy Górskiej, spływy kajakowe, obozy wędrowne, a także zimowiska.
To dlatego młodzież garnęła się do kościoła, zawsze było kilka grup ministrantów w tym: młodsi ministranci obsługiwali dzwonki, akolici, siedmio i ośmioklasiści pełnili funkcję obok ołtarza, lektorzy, uczniowie szkoły średniej czytali Pismo Święte. Było też kilka grup bielanek, oraz trzy chóry: dziecięcy, młodzieżowy i dorosłych. Dorośli uczestniczyli w Kółkach Różańcowych w Straży Honorowej Czcicieli Najświętszego Serca Pana Jezusa i Rodzinie Rodzin.
Wielkim osiągnięciem Księdza Tadeusza Karolaka było zwołanie Synodu parafialnego w którym uczestniczył również Prymas Tysiąclecia Kardynał Stefan Wyszyński, Synod trwał tydzień i codziennie kościół był pełen ludzi, odbyły się dwa Synody. W parafii w Ząbkach Ks. Karolak był prawie dwadzieścia lat.
Z wdzięczności za posługę duszpasterską został uhonorowany, Honorowym Obywatelem Miasta Ząbki. Po odejściu z Ząbek Ks. Karolak pracował jeszcze w kościele Wszystkich Świętych na Placu Grzybowskim i w kościele Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Alei Solidarności (przesuwany). Jako kapłan Archidiecezji Warszawskiej ks. Tadeusz Karolak został podniesiony do godności najpierw kanonika a następnie Kapelana Jego Świątobliwości. Przez 18 lat pełnił funkcję dziekana Dekanatu Rembertowskiego i przez jedną kadencję - Dekanatu Muranowskiego.
W Archidiecezji Warszawskiej był twórcą i organizatorem
Kościelnej Służby Porządkowej "Totus Tuus"; opiekował się nią przez 8 lat
Jako emeryt zamieszkał na terenie parafii Świętej Trójcy w Ząbkach.
Miasto odznaczyło go godnością Honorowego Obywatela i
ofiarowało mieszkanie w uznaniu różnorodnych zasług Księdza Prałata
dla mieszkańców i miasta.