Dlaczego do Maryi - Matki Boga zwracamy się bardzo często „Mario” i to głównie w modlitwie „Zdrowaś Maryjo”? Czynimy to często, a Maryja i Maria to dwa zupełnie różne imiona.
Święto Najświętszego Imienia Maryi, obchodzone 12 września, ustanowił papież Innocenty XI na pamiątkę zwycięstwa króla Jana III Sobieskiego nad Turkami pod Wiedniem 12 września 1683 roku.
Imię określa człowieka - jego tożsamość, podmiotowość, to kim jest. Otrzymujemy je na chrzcie świętym i z nim odchodzimy do wieczności, gdzie Bóg wzywa nas również po imieniu. Powinniśmy więc do każdego zwracać się po imieniu, unikając przezwisk, zdrobnień itd. Dziecko, do którego mówimy inaczej, niż po imieniu traci tożsamość. Dlaczego więc do Maryi, Matki Boga i naszej Matki zwracamy się bardzo często „Mario” i to głównie w modlitwie „Zdrowaś Maryjo”*? Czynią to często (może bezrefleksyjnie, a może z przyzwyczajenia?) także kapłani/zakonnicy.
Maryja i Maria to dwa zupełnie różne ze względu na istotę** (znaczenie) imiona (chociaż najczęściej z sobą utożsamiane); „W języku polskim, zgodnie z tradycją zapisujemy „Maryjo” jako gest czci, dla odróżnienia od każdej innej Marii”. Z Pisma Świętego znamy co najmniej dwie Marie: Marię Magdalenę i Marię, żonę Kleofasa. W polskich wydaniach Pisma Świętego, modlitwach i dokumentach Kościoła nie znalazłem imienia Maria, które odnosiłoby się bezpośrednio do Matki Bożej.
W „Żywotach Świętych Pańskich na wszystkie dni roku” (Katowice/Mikołów 1937) znajduje się piękna geneza, etymologia (rozważania nad imieniem) imienia Maryja***: „W osiem dni bowiem po narodzeniu Przeczystej Dziewicy odbywała się w domu św. Joachima uroczystość religijna. Według zwyczaju Żydów nie dawano nowo narodzonym dziatkom zaraz imienia, lecz dopiero w osiem dni później. Działo się to przy rozmaitych modlitwach i ceremoniach. Zapewne krewni i przyjaciele dawali świętym rodzicom Maryi rozmaite rady i poszukiwali stosownego imienia w spisie pokolenia ich rodziny, tak samo, jak to się działo ze św. Janem Chrzcicielem. Lecz św. Joachim i Anna położyli koniec tym obradom, oświadczywszy stanowczo: Maryja jest imię jej”. Imię „Maryja” oznacza „(...) imię święte, miłe, wiele znaczące, które od samego Najwyższego nadane zostało łaski pełnej, Niepokalanej Bogarodzicy, Królowej Nieba i ziemi”.
„Maryja” znaczy niewiasta. „Maryja jest niewiastą w najwłaściwszym i najwznioślejszym znaczeniu. Ona jest Dziewicą i Matką zarazem; w niej odbijają się w najpiękniejszy sposób wszelkie cnoty, wszelki wpływ niewiasty. Każde serce chrześcijańskie wita przeto w antyfonie: „Pod Twoją obronę” Najświętszą Pannę słowami: „O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza”. I zapewne nie znajdzie się poufalszego, tkliwszego wyrazu na oznaczenie, czym jest Maryja dla nas, jak kiedy ją zowiemy po prostu naszą Panią!”
„Maryja” znaczy mistrzyni, pani, władczyni. „Już w pierwszym momencie narodzenia się Maryja była panią i władczynią nad szatanem, któremu starła głowę; władczynią nad grzechem, który ze swymi podszeptami i ze swą klątwą ani na chwilę nie postał w jej niepokalanym sercu. Ale jakąż władzę miała Maryja, gdy rozkazy wydawała Bogu Synowi! Ewangelia święta zamyka cały bieg życia Zbawiciela od młodości aż do trzydziestu lat w trzech słowach: „Był im posłuszny”. Czyż jest jaka wyższa władza, jak możność panowania nad nieskończonym władcą nieba i ziemi?
Maryja jest panią i władczynią nad aniołami i ludźmi. Maryja jest Królową aniołów; Maryja jest Królową, Matką, Ucieczką, Zdrojem łask dla ludzi. Jej imię, jej słowa, jej żywot, jej boleści, wszystko, co nam Maryja przypomina, wywiera tajemniczą potęgę na cały świat, aż na wieki wieków. Gdzie Jezus Chrystus panuje i jest kochany, tam panuje Maryja i tam też jest kochana”.
„Maryja” znaczy Gwiazda morska. „Gwiazdą - mówi św. Bonawentura - nazywa się dla jej szczególnej czystości, pomnożonej przez narodzenie słowa Bożego, które z niej jak promień z gwiazdy wytrysło; gwiazdą dla jej szczególnej piękności i niezrównanej otuchy, jakiej wszyscy przez jej światłość doznają, którzy na burzliwym morzu tego świata znajdują się w niebezpieczeństwie. Rozważmy więc razem, duszo chrześcijańska, znane ci już słowa św. Bernarda o imieniu Maryi, które zarówno moje serce, jak i bez wątpienia twoje wzruszają i budują: O grzeszniku, jeżeli bałwany i wichry tego ziemskiego żywota tobą miotają, że już kotwicy zarzucić nie możesz, nie odwracaj oczu od blasku tej Gwiazdy! Jeżeli burzliwe pokuszenia przeciw tobie powstają, a skały smutku zagrażają twej łódce rozbiciem, spojrzyj na tę Gwiazdę i zawołaj: Maryjo! Jeśli szumiące bałwany pychy, dumy, oszczerstwa chcą cię pochłonąć, spojrzyj na tę Gwiazdę i zawołaj: Maryjo! Jeżeli gniew, chciwość, żądze zakłócają spokój twego serca, spojrzyj na tę Gwiazdę i zawołaj: Maryjo! Jeżeli twoje grzechy jak groźne potwory wznoszą się przed tobą, jeżeli zgryzoty sumienia cię dręczą, jeżeli obawa przed sądem napełnia cię strachem śmiertelnym, jeżeli czarny smutek cię ogarnia, jeśli znajdujesz się na krawędzi piekielnej rozpaczy, nabierz odwagi, zwróć myśli do Maryi, a sam na sobie doświadczysz, że słusznie napisano: Imię Dziewicy jest Gwiazda morska, Imię Dziewicy jest: Maryja”.
„Maryja” znaczy nie tylko Gwiazda morska, ale i Gorzkie morze. „Morze, dla pełności łask Boskich, które Najdobrotliwszy zlał na łaski pełną; gorzkie najpierw dlatego, że jest Matką Bolesną, ponieważ o wiele więcej, aniżeli pobożna biblijna Rut może Maryja powiedzieć: Nie nazywajcie mnie Noemi (to znaczy piękna), ale Mara (to jest gorzka), bo mię gorzkością bardzo napełnił Wszechmogący (Rut 1, 20); Gorzkie morze, bo piekielnym duchom zgotowała upadek, jak Egipcjanie, którzy lud Boży ścigali i w falach Morza Czerwonego śmierć znaleźli. Bardzo trafnie mówi tu Albert Wielki: „Jeżeli wabieniem ciała czujecie się pociągani, nawet na pół już zwyciężeni, rzućcie się szybko w gorycz tego morza, wymówcie to święte imię, a przekonacie się niezawodnie z własnego doświadczenia, że Ona nie na próżno nosi imię Maryja”.
„Maryja” znaczy oświecona, oświecająca. „Maryja oświeca świat cały swymi wzniosłymi przykładami, cudami swego miłosierdzia, blaskiem swej wspaniałości. Jak niegdyś Żydom wychodzącym z Egiptu towarzyszył obłok i wiódł ich, broniąc ich za dnia od żarów słonecznych, a w nocy będąc im przewodnikiem przez swój blask ognisty, tak i Maryja Jest cudownym obłokiem, zasłaniającym nas przed gniewem Bożym i oświecającym świat cały. Cóż byśmy nędzarze, otoczeni ciemnością, cóż byśmy w nocy tego świata poczęli, gdybyśmy nie mieli tak promienistego światła, gdybyśmy nie mieli prowadzącego nas słupa? Zniszcz słońce, cóż się stanie z ziemią? Odbierz Maryję, cóż pozostanie, jak ogarniający wszystko mrok, cień śmierci i najgrubsza ciemność?”
„Jeśli ty, o duszo chrześcijańska, weźmiesz sobie do serca owo głębokie znaczenie imienia Maryi, czyż serce twe nie napełni się czcią i ufnością ku niemu? Wszakże ono przypomina ci najdobrotliwszą Matkę naszą, jej potęgę i litościwe serce! Jest ono przecież po najświętszym, najwyższego uwielbienia godnym imieniu Jezus najskuteczniejszym imieniem. Boski Zbawiciel dał uroczystą obietnicę: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, o cokolwiek prosić będziecie Ojca w Imię Moje, da wam! Czy nie wierzysz, że miłość do swej Matki niejako zniewala Syna do podobnej obietnicy, która by brzmiała: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, o cokolwiek będziecie Mnie prosić w imię Mej Matki, dam wam!”
Imię Maryja to wyjątkowe imię. Ze względu na świętość, szacunek do Najświętszej Maryi Panny nie nadaje się tego imienia kobietom w Polsce. Może powinniśmy przejawiać większą dbałość (konsekwencję?) w odmawianiu Modlitwy, którą witał naszą Matkę i Królową sam Archanioł Boży Gabriel: „W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida: a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą ” (Łk 1, 26-28).
Módlmy się więc w Roku Miłosierdzia, roku jubileuszu chrztu Polski i Ślubów Jasnogórskich Jana Kazimierza oraz kardynała Stefana Wyszyńskiego do naszej Matki i Królowej poprawną (katechizmową) wersją modlitwy „Zdrowaś Maryjo”. Tak modlił się przecież nasz rodak Wielki Papież a obecnie Święty Jan Paweł II: „Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen”.
Tekst Marek Adam
* Naliczyłem aż 12 „wersji” modlitwy „Zdrowaś Maryjo”. W tekście ograniczam się do najważniejszego (moim zdaniem) „błędu” związanego z imieniem Maryi.
** Można by przywołać naukę o istocie i naturze św. Tomasza z Akwinu.
*** „Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku», Katowice/Mikołów 1937. http://ruda_parafianin.republika.pl/rok/r60/25.htm
(dostęp: 1 stycznia 2016).